Komendant kaliskiej straży pożarnej miał prowadzić auto pod wpływem alkoholu. Odsunięto go od obowiązków
Do zdarzenia doszło w czwartek w Kaliszu.
Jak podaje lokalny portal faktykaliskie.pl, około godziny 16.00 na ulicy Podmiejskiej w Kaliszu 38-letnia kierująca samochodem osobowym zauważyła niepokojące zachowanie innego kierowcy. Styl jazdy wskazywał na to, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Kobieta zajechała drogę mężczyźnie i próbowała go zatrzymać, by nie miał drogi ucieczki. W chwili, gdy kierowca zorientował się, że nie może odjechać, porzucił auto na środku drogi i... uciekł pieszo.
Na miejsce wezwano policjantów, którzy około 2 godziny później zatrzymali 39-letniego mężczyznę odpowiadającego rysopisowi świadków zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W piątek Gazeta Wyborcza podała, że za kierownicą hondy siedzieć miał komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. Komendant wojewódzki postanowił odsunąć go od obowiązków do czasu wyjaśnienia sprawy. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia, a mężczyzna musi się liczyć z konsekwencjami. Grozi mu m.in. utrata pracy.