Oblężenie w sklepach militarnych
Klienci wykupują głównie sprzęt surwiwalowy.
Tuż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, w polskich sklepach militarnych - tych działających stacjonarnie, ale też tych internetowych - zrobił się spory ruch. Polacy zaczęli wykupywać sprzęt, który mógł się okazać pomocny dla Ukraińców zmagających się z atakiem Rosjan.
Nie inaczej było w Poznaniu, w którym także do dziś widać większe niż zazwyczaj zainteresowanie asortymentem sklepów militarnych. Z naszych ustaleń wynika, że największym zainteresowaniem cieszą się przede wszystkim przedmioty wchodzące w skład wyposażenia surwiwalowego - namioty, karimaty, latarki, śpiwory, ale też odzież maskująca czy mocne buty. Pracownicy sklepu wspominają, że zakupione przedmioty często były wysyłane lub zabierane przez Ukraińców do ich kraju, by wspomóc walczących.
Obecnie zainteresowanie jest już nieco mniejsze, ale wciąż sklepy militarne sprzedają asortyment, którym wcześniej interesowali się nieliczni. Mowa chociażby o krzesiwach umożliwiających rozpalenie ognia nawet w trudnych warunkach atmosferycznych. W jednym z poznańskich sklepów militarnych usłyszeliśmy, że Polacy wolą być przygotowani na każdą ewentualność i dlatego kupują akcesoria surwiwalowe. - Obyśmy mogli z nich korzystać w trakcie rekreacyjnego bushcraftu w lesie, a nie w trakcie wojny, jak w Ukrainie - skwitował jeden z klientów.
Najpopularniejsze komentarze