Wciąż oszukują w galeriach handlowych "na głuchoniemych"
O takich praktykach piszemy od lat, ale oszustów to nie zniechęca.
- Już kilka razy na terenie Galerii Plaza i Pestka widziałem dobrze ubranego, brodatego mężczyznę, który zachęcą ludzi do złożenia datku na budowę ośrodka dla głuchoniemych. Chodzi z listą, na której należy wpisać swoje dane osobowe i zadeklarować wpłatę - minimum 50 zł! Sama lista opatrzona godłem Polski i krótkim opisem wygląda podejrzanie. Pieniądze zbiera oczywiście bezpośrednio "do ręki", uśmiecha się przy tym i kiwa głowa w geście podziękowania - napisał do nas Czytelnik Bartek. - Ochrona nie zwraca na niego uwagi, a naiwni ludzie przekazują mu swoje pieniądze sądząc, że faktycznie finansują jakiś ośrodek dla głuchoniemych. Nie jestem w żaden sposób uprzedzony do jakiejkolwiek mniejszości, ale nie zdziwiłbym się, gdyby ten pan był powiązany z pobliskim koczowiskiem Romów. Tak czy inaczej - zajmijcie się proszę tematem, bo zapewne każdego kolejnego dnia oszukuje kolejne osoby - dodaje.
O metodzie oszustów "na głuchoniemych" pisaliśmy na naszym portalu już kilka razy. W 2018 roku do Polskiego Związku Głuchych zgłaszać się zaczęli świadkowie nielegalnych zbiórek pieniędzy. Oszuści podawali się między innymi za wolontariuszy Stowarzyszenia Regionalnego Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie. Wyposażeni byli w listy opatrzone m.in. znakiem inwalidy, logiem UE i nielegalnie zbierali pieniądze. Na początku 2018 roku w galerii przy ulicy Drużbickiego zatrzymano dwie kobiety, które udawały głuchonieme i zbierały pieniądze.
W 2019 roku także pisaliśmy o sprawie. Wówczas Polski Związek Głuchych informował, że nie organizuje zbiórki pieniędzy i apeluje o to, by nie udzielać wsparcia finansowego osobom podającym się za wolontariuszy. Zaapelowano o informowanie policji o takich incydentach.
My również apelujemy, by w przypadku zetknięcia się z osobami zbierającymi środki na rzekomy ośrodek dla głuchoniemych, informować policję choćby pod numerem 112. Zdarzenia dotyczące nielegalnych publicznych zbiórek pieniędzy w zależności od sytuacji mogą wyczerpywać znamiona wykroczenia lub przestępstwa zagrożone karą grzywny lub nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Najpopularniejsze komentarze