Putin zaszył się w bunkrze na Uralu? Tak donosi niemiecka prasa "Bild"
Wściekły prezydent Rosji miał być zaskoczony siłą Ukraińskich żołnierzy.
O tym incydencie donosi niemiecki gazeta "Bild" w poniedziałkowym wydaniu. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, rosyjski przywódca Putin według ukraińskich tajnych służb jest wściekły, również z powodu kończących się zapasów broni.
Możliwe, że rosyjski przywódca ukrywa się tam, gdzie kiedyś Stalin: w bunkrze na Uralu - podaje PAP powołując się na niemiecką gazetę "Bild". Dziennikarze zwracają uwagę na fakt, że czwartkowe nagranie Putina może świadczyć o tym, iż przebywa poza Moskwą.
Strona rosyjska na razie nie potwierdza tych informacji. Oficjalne zdjęcia pokazywały Putina uczestniczącego 25 lutego w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji w Moskwie. Ostatnie nagranie video Putina, w którym mówi o odstraszającej broni jądrowej nie zawiera żadnych wskazówek, pomagających ustalić miejsce pobytu rosyjskiego przywódcy - podaje PAP.
Niemiecki "Bild" zastanawiając się nad miejscem pobytu Putina powołuje się na wypowiedź Riho Terrasa europarlamentarzystę z Estonii. Swoją wypowiedź opublikował na twitterze. Terras powołując się na ukraińskie tajne służby poinformował, że Putin ma przebywać w bezpiecznym miejscu na Uralu, gdzie zabrał ze sobą swoich oligarchów, którym nie pozwolił na wyjazd.
Jak podaje PAP, Estończyk powiedział, że Putin jest wściekły, bo był pewny wygranej. Nie spodziewał się, że Ukraińcy tak długo będą walczyć. Tymczasem Rosji powoli zaczyna brakować amunicji, dlatego zaczynają używać jej oszczędnie.
Najpopularniejsze komentarze