Trzecia rocznica śmierci Pawła Adamowicza. Kilkanaście osób przyszło na Plac Wolności
Poznaniacy uczcili w czwartek pamięć brutalnie zaatakowanego prezydenta Gdańska.
Organizatorami wydarzenia był Polski Ruch Demokratyczny, który zaprosił społeczność poznańską do wspólnego odpalenia zniczy na placu Wolności w Poznaniu o godzinie 18:00.
"Światełko do nieba", to dziś również symbol przeciwstawianiu się mowie nienawiści i okrucieństwom, jakich doznał trzy lata temu Paweł Adamowicz. Zaatakował go wtedy nożownik na scenie Targu Węglowego podczas puszczania 27. "Światełka do nieba".
Jak sam oprawca przyznał, do pozbawienia życia ojca, męża i polityka skłoniła go propaganda TVP, która w ostatnim, ówczesnym czasie nie oszczędzała słów, szerząc w mediach falę nienawiści na tego wartościowego, pełnego chęci zmian człowieka - napisali organizatorzy.
Zapalmy światełka, aby pamięć Ofiary propagandy nigdy nie przestała istnieć i żeby przypomnieć nieświadomym ludziom, do czego doprowadza mowa nienawiści, hejt i przeinaczanie faktów w rządowej telewizji - dodają organizatorzy na portalu społecznościowym.
W Poznaniu pojawiło się kilkanaście osób.
Najpopularniejsze komentarze