Będą nowe obostrzenia. "Omikron pewnie już jest w Polsce. Nie ma się co oszukiwać"
Mateusz Morawiecki zapowiedział, że we wtorek lub środę rząd przedstawi dodatkowe obostrzenia związane z sytuacją pandemiczną.
Premier przebywa obecnie w strefie przygranicznej na wschodzie Polski. Odbyła się tam konferencja prasowa, na której Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie drugiego "pakietu" wzmocnienia zaostrzeń obowiązujących w naszym kraju.
Nie zdradzono, co konkretnie chce zrobić rząd, ale wiadomo, że ma to związek ze zbliżającymi się świętami. Ma to też być odpowiedź na mutację wirusa "omikron". - Ten stan przedstawia się bardzo niedobrze. Jest bardzo dużo zgonów, to są zgony przede wszystkim wśród osób niezaszczepionych - mówił premier Morawiecki. Dodał, że rząd chce wzmacniać mechanizmy szczepień, także poprzez obowiązek szczepień w przypadku niektórych zawodów. Zaznaczył, że jest to rozważane.
- Omikron pewnie już jest w Polsce. Nie ma się co oszukiwać. Za moment będzie zidentyfikowany pierwszy pacjent, a potem kolejni - powiedział i raz jeszcze podkreślił, że kluczowe jest szczepienie się przeciwko Covid-19.
Niestety, ale wariant koronawirusa "omikron" zdaje się powodować dużo większe zawirowania niż poprzednie warianty. Z Hongkongu płyną bardzo niepokojące informacje. Jak podają zagraniczne media, w jednym z hoteli doszło do zakażenia się "omikronem" choć mieszkańcy hotelu nie mieli ze sobą żadnego kontaktu. Sprawdzono to na nagraniach z kamer monitoringu.
Jedna z osób odbywających kwarantannę w hotelu miała potwierdzone zakażenie wariantem "omikron". Pomimo zachowania reżimu sanitarnego i otwierania drzwi pokoju jedynie w celu odebrania posiłku od obsługi lub pobrania materiału do testowania osoby na kwarantannie, zakażenie "omikronem" po pewnym czasie potwierdzono też u innej osoby przebywającej w pokoju na tym samym korytarzu, ale po jego drugiej stronie.
Zdaniem naukowców jest to niezwykle niepokojące, że "omikron" potrafi się rozprzestrzeniać tak łatwo. Zarówno pierwszy zakażony "omikronem", jak i druga osoba, u której później potwierdzono zakażenie, są szczepieni.
Najpopularniejsze komentarze