Grunwaldzka z kolejną sygnalizacją świetlną. Piesi i rowerzyści nie zwracają na nią uwagi
Zgodnie z zapowiedziami z lipca, na ulicy Grunwaldzkiej, w sąsiedztwie komendy straży pożarnej pojawiła się nowa sygnalizacja świetlna.
- Wyjazd z terenu komendy straży pożarnej, zlokalizowanej w sąsiedztwie budynków szpitala klinicznego przy ul. Grunwaldzkiej odbywa się przez wąską bramę. Ogranicza to wzajemną widoczność osób poruszających się po chodniku i drodze rowerowej i pojazdów wyjeżdżających w tym miejscu na ul. Grunwaldzką. W ubiegłym tygodniu uruchomiona została sygnalizacja świetlna, której zadaniem jest poprawa bezpieczeństwa - wyjaśnia Zarząd Dróg Miejskich.
Co istotne, sygnalizatory są aktywowane na czas wyjazdu wozów gaśniczych z bazy. - Pojazdy ruszające do akcji otrzymują zielone światło, a dla pieszych, rowerzystów i pojazdów jadących ul. Grunwaldzką "zapala się" sygnał czerwony. W tzw. fazie oczekiwania, czyli pomiędzy kolejnymi wyjazdami wozów strażackich, sygnalizacja dla uczestników ruchu na ul. Grunwaldzkiej jest wyłączona, a dla wyjazdu z terenu JRG nr 2 pracuje w trybie ostrzegawczym (pulsujące żółte światło) - dodaje.
Montaż sygnalizacji trwał ponad 4 miesiące i kosztował 200 tysięcy złotych. - Niestety, w pierwszych dniach funkcjonowania nowych sygnalizatorów zaobserwowano, że rowerzyści i piesi pokonują wyjazd z JRG nr 2 "na pamięć" i nie zwracają uwagi na światła. To bardzo ryzykowne zachowanie, szczególnie, że brama wyjazdowa nie została w żaden sposób przebudowana i widoczność wyjeżdżających wozów nadal jest ograniczona. Prosimy wobec tego o zachowanie w tym miejscu szczególnej ostrożności i zwracanie uwagi na sygnalizację - apelują drogowcy.
Najpopularniejsze komentarze