Maciej Skorża: atmosfera była wspaniała, aż chce się grać
W sobotni wieczór Lech Poznań pokonał 4:0 drużynę Śląska Wrocław.
Kolejorz ponownie świetnie zaprezentował się na swoim boisku i jego dominacja nie podlegała dyskusji. - Zagraliśmy dobry mecz. Od początku chcieliśmy narzucić nasze warunki gry wysokim pressingiem, to się udało. Mieliśmy szczęście, że już w 2. minucie otworzyliśmy wynik. Świetna decyzja Amarala, żeby oddać strzał słabszą lewą nogą. To dodało nam dużo pewności siebie, łatwiej było nam kontrolować mecz. Jestem zadowolony z fazy wysokiego pressingu. Drużyna dobrze pracowała jako całość. Druga i trzecia bramka to efekt indywidualnych umiejętności Kuby Kamińskiego. Cieszę się, że zdobył dwie bramki. Czwarty gol padł po wysokim pressingu, odbiorze, to było dla nas bardzo ważne i cieszę się, że tak dobrze w nim wyglądaliśmy - ocenił na pomeczowej konferencji Maciej Skorża.
- Muszę pochwalić też Filipa Bednarka za trudną interwencję z pierwszej połowy, kiedy przy stanie 1:0 Śląsk mógł wyrównać i wtedy byłoby bardziej nerwowo - dodał trener.
Na Stadionie Poznań pojawiło się ponad 28 tysięcy osób, a głośny doping niósł piłkarzy Kolejorza. - Pokazaliśmy się w dobrym stylu przed naszą publicznością, atmosfera była wspaniała, coraz więcej ludzi na stadionie, aż chce się grać. Drużyna to docenia i dziękuje za wsparcie. Było to ważne, niosło nas. Szkoda, że z Legią nie zagramy u siebie (śmiech. Teraz przerwa na mecze reprezentacji, pora na testy i badania, bo chcemy jak najlepiej przygotować zespół na kolejną serię spotkań - podsumował trener Skorża.