Hładun powstrzymał Zielonych. Warta Poznań - Zagłębie Lubin 0:2
W meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy Warta Poznań przegrała w Grodzisku Wielkopolskim z Zagłębiem Lubin.
Piotr Tworek ustawił swój zespół ofensywnie, o czym świadczyła obecność w pierwszym składzie Corryna, Papeau i Jakóbowskiego.
Mająca ogromne problemy z wygrywaniem spotkań chciała za wszelką cenę wyjść na prowadzenie i było to widać na boisku. Przed przerwą Zieloni często zakładali wysoki pressing, oddali więcej strzałów i stworzyli sobie wystarczająco dużo okazji, żeby wyjść na prowadzenie. Po jednej z kontr obrońcom urwał się Corryn, ale zamiast podać do lepiej ustawionego Papeau, zdecydował się poholować piłkę w pole karne i wszystko skończyło się stratą.
Podobać mogła się gra wspomnianego Papeau i to Francuz wywalczył rzut karny, ogrywając w szesnastce jednego z rywali. Ochotę na wykonanie jedenastki miało trzech piłkarzy Zielonych. Ostatecznie do piłki podszedł Kupczak, a jego uderzenie świetnie obronił Hładun.
Niewykorzystane okazje się mszczą - to wyświechtane powiedzenie znów się sprawdziło. Już w doliczonym czasie gry do posłanej za plecy obrońców piłki dopadł Daniel, zagrał spod linii końcowej w pole karne, a dośrodkowanie celnym uderzeniem wykończył Zajić.
Po zmianie stron Warta ruszyła do ataków. Zieloni konstruowali ładne akcje, oddawali kolejne strzały, a kilka z nich powinno zwyczajnie znaleźć się w siatce. Niestety, w bramce Zagłębia stał Hładun, którego śmiało można obwołać bohaterem Miedziowych. Popis tego golkipera będzie z pewnością jednym z najlepszych indywidualnych występów całej rundy.
W drugiej połowie Zagłębie stworzyło sobie tak naprawdę jedną dobrą okazję i ją wykorzystało. Przy linii bocznej Starzyński wygrał pojedynek z Grzesikiem, podbiegł z piłką w okolice pola karnego, podał do Szysza, a ten popisał się bardzo ładnym uderzeniem z 16. metra.
Warta nie złożyła broni, atakowała, Hładun nie zamierzał jednak kapitulować. Z czasem z Zielonych zaczęło schodzić powietrze, a akcje były coraz rzadsze i mniej groźne.
Ostatecznie Zieloni ponieśli kolejną porażkę. Zespół Piotra Tworka zaprezentował się znacznie lepiej niż w poprzednich kolejkach, za wrażenia artystyczne nikt jednak punktów nie przyznaje. Warta coraz bardziej osuwa się w ligowej tabeli i powoli trzeba zacząć bić na alarm.
Warta Poznań - Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
Składy:
Warta: Lis - Grzesik, Ivanov, Ławniczak, Matuszewski, Kupczak, Trałka, Jakóbowski (Kuzimski 79'), Papeau (Rodriguez 73'), Corryn, Zrelak.
Rezerwowi: Grobelny, Kiełb, Rodriguez, Kuzimski, Fiedosewicz, Czyżycki, Sangowski, Czyż, Burman.
Zagłębie: Hładun; Wójcicki (Chodyna 35'), Kruk, Balić, Bartolewski, Poręba, Żygulow (Soler 68'), Pakulski (Starzyński 55'), Daniel, Szysz, Zajić (Podliński 67').
Rezerwowi: Bieszczad, Pantić, Soler, Chodyna, Starzyński, Dudziński, Ratajczyk, Żivec, Podliński.
Bramki: Zajić 45', Szysz 66'
Kartki: Bartolewski 13' (żółta), Matuszewski 30' (żółta), Papeau 72' (żółta),
Sędzia: Bartosz Frankowski
Najpopularniejsze komentarze