Kontuzja pierwszego bramkarza Kolejorza. Czeka go przerwa w treningach
Mickey van der Hart doznał urazu w meczu z Wisłą Kraków.
Bramkarz Lecha Poznań musiał opuścić boisko jeszcze przed przerwą, zastąpił go wówczas Filip Bednarek. Na konferencji prasowej trener Maciej Skorża mówił, że uraz wygląda poważnie. Na szczęście poniedziałkowe badania wykluczyły poważną kontuzję.
- Mickey doznał urazu mięśniowego. W poniedziałek miał zrobione badanie USG, które potwierdziło nasze wcześniejsze przypuszczenia. Oznacza to, że nasz bramkarz będzie miał co najmniej dwutygodniową przerwę w treningach. W tym czasie będzie pracował z fizjoterapeutami - powiedział na łamach lechpoznan.pl profesor Krzysztof Pawlaczyk, szef sztabu medycznego klubu z Bułgarskiej.
Holender od początku sezonu był pierwszym wyborem trenera Macieja Skorży. Uraz oznacza, że nie zobaczymy go w starciach z Jagiellonią Białystok, Skrą Częstochowa i Śląskiem Wrocław. To stwarza szansę dla Bednarka, żeby przekonać szkoleniowca do swoich umiejętności i spróbować na dłużej wygryźć Van der Harta.