Podpalenie punktu szczepień: policja publikuje nagranie, minister oferuje 10 tysięcy złotych nagrody
Ogólnokrajowe media żyją w poniedziałek wydarzeniami z Zamościa.
Minionej nocy, około godziny 1, nierozpoznany na razie mężczyzna przyjechał rowerem pod mobilny punkt szczepień mieszczący się na Rynku Solnym i podłożył tam ogień.- Po otrzymanym zgłoszeniu o pożarze punktu szczepień, policjanci zamojskiej komendy w trakcie penetracji miasta za sprawcą podpalenia, zauważyli również ogień wydobywający się z budynku sanepidu przy ul. Peowiaków. Na miejscu obu pożarów interweniowali strażacy. W wyniku pożaru, nikt nie odniósł obrażeń - relacjonowała starsza aspirant Dorota Krukowska-Bubiło.
W poniedziałek w Zamościu pojawił się m.in. minister Adam Niedzielski. - Nie mam słów. To, co widziałem mrozi krew w żyłach. Widzimy spalony kontener, wnętrze wygląda o wiele gorzej. Podobnie jest w powiatowej stacji sanepidu. Można to podsumować tylko jednym: doszło do aktu terroru, który jest skierowany nie tylko wobec tych osób, które pracują w tych miejscach, ale też wobec państwa polskiego. Nie ma na to innego określenia - powiedział szef resortu zdrowia, cytowany przez Dziennik Wschodni. - Celem tych ataków jest zniechęcenie do szczepień. A to w kontekście zbliżającej się czwartej fali oznacza tylko jedno: ryzyko lockdownu i doprowadzania do emocji społecznych - dodał.
Zapowiedział też podjęcie tematu "walki ze środowiskiem antyszczepiennym" na posiedzeniu rządu i nadanie pracownikom punktu szczepień statusu funkcjonariusza publicznego. Ponadto osoba, która pomoże w ustaleniu tożsamości sprawcy podpalenia, otrzyma 10 tysięcy złotych nagrody.
Najpopularniejsze komentarze