Jest decyzja w sprawie ograniczeń dla niezaszczepionych. Rząd obawia się buntu
Kwestia ewentualnych obostrzeń tylko dla osób, które nie zaszczepiły się przeciwko koronawriusowi budzi poważne kontrowersje.
Na taki ruch zdecydowały się już m.in. Francja i Grecja, a podobnie myślących naukowców nie brakuje również w Polsce. Jak podało jednak RMF FM, powołując się na ustalenia swoich dziennikarzy, nad Wisłą nie będzie jednak np. kin i restauracji dostępnych wyłącznie dla zaszczepionych.
Rząd chce postawić na już znany wariant, czyli ograniczenia liczbowe dla niezaszczepionych. W praktyce będzie to wyglądać jak wiosną - np. na weselu będzie mogła bawić się dowolna liczba zaszczepionych plus limitowana grupa osób, które nie przyjęły preparatu. Weryfikacja nastąpi przy pomocy certyfikatu covidowego.
Rząd nie sugeruje się więc stanowiskiem ekspertów z Rady Medycznej, opowiadających się za rygorystycznymi ograniczeniami dla niezaszczepionych.
- W nieoficjalnych rozmowach współpracownicy Mateusza Morawieckiego przyznają, że obawiają się społecznego buntu - informują dziennikarze RMF FM.
Najpopularniejsze komentarze