Wychowanek wraca do Warty Poznań. Jakub Sangowski piłkarzem Zielonych
19-letni Jakub Sangowski podpisał kontrakt z Wartą Poznań.
Napastnik zaczynał swoją przygodę z piłką właśnie w drużynie Zielonych. W 2013 roku odszedł z klubu, a następnie grał w Lechu Poznań, Zagłębiu Lubin i Lechii Gdańsk. Jesienią 2020 roku zaliczył trzy spotkania w barwach pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec, a wiosną występował w młodzieżowej drużynie Cagliari Calcio.
Do Warty trafił na zasadzie transferu definitywnego z Zagłębia. Podpisał umowę ważną do czerwca 2024 roku. - To dla mnie wyjątkowy klub, bo to tutaj zaczynałem moją piłkarską przygodę w wieku 5 lat i przez 6 kolejnych lat reprezentowałem barwy "Zielonych". Teraz wracam i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, bo Warta zawsze była bliska mojemu sercu: śledziłem wyniki, kibicowałem tej drużynie. Bardzo się cieszę, że mogłem wrócić do Klubu. Zrobię wszystko, żeby kibice byli ze mnie zadowoleni - powiedział urodzony w Poznaniu zawodnik.
- Kuba Sangowski trenował z nami przez ostatnie dwa tygodnie, więc mieliśmy okazję dobrze mu się przyjrzeć. Uznaliśmy, że to będzie dobry pomysł, żeby ściągnąć do drużyny kolejnego zawodnika z rocznika 2002. Tym razem na pozycję napastnika. Dodatkową wartością Kuby na pewno jest to, że jest naszym wychowankiem. Mamy nadzieję, że po powrocie Jakuba do domu, jego kariera ruszy i potoczy się w takim kierunku, jakim wszyscy sobie życzą. Na dzisiaj jest nominalnie naszym trzecim napastnikiem. Wiemy, że będzie potrzebował trochę czasu, żeby osiągnąć poziom pierwszej drużyny Warty Poznań. Podpisał kontrakt do 2024 roku i wierzymy, że będzie się dobrze rozwijał. Teraz wszystko zależy już od niego - komentował Robert Graf, dyrektor sportowy Warty.
Mający 191 centymetrów wzrostu zawodnik założy koszulkę z numerem 19. Oprócz niego latem Wartę wzmocnili bramkarz Jędrzej Grobelny, obrońcy Wiktor Pleśnierowicz i Konrad Matuszewski oraz pomocnicy Milan Corryn i Szymon Czyż. Profesjonalne kontrakty podpisali ponadto bramkarz Patryk Prange i pomocnik Mikołaj Rakowski.