Rzecznik rządu: jesienią jest możliwy lockdown sektorowy

Rzecznik rządu nie wyklucza powrotu surowszych obostrzeń.
Piotr Müller był gościem programu "Rzeczpospolita Rozmowy". Pytano go tam m.in. o ewentualne regulacje w momencie wzrostu zakażeń i plany rządu.
- W Polsce mamy wariant hybrydowy - z jednej strony mamy limity osób w określonych miejscach, ale do tego limitu nie liczą się osoby zaszczepione. Ten wariant pozwala, by z usług korzystały te osoby, które niestety nie chcą się zaszczepić lub czasami nie mogą, oraz nagradza tych, którzy się zaszczepili. Chcielibyśmy pozostawić ten wariant i nie ma w tej chwili dyskusji o tym, by wprowadzać podobne rozwiązania jak we Francji i innych krajach. Uważamy, że to, czy będzie czwarta fala jesienią, jest kwestią naszej wspólnej odpowiedzialności. Jeśli tak się jednak stanie, może zostać wprowadzony sektorowy lockdown, polegający na wprowadzaniu w niektórych miejscach wcześniejszych obostrzeń - powiedział polityk, cytowany przez rp.pl.
Już w poniedziałek Adam Niedzielski stwierdził na Twitterze, że "stabilizacja zakażeń odchodzi w przeszłość". - W porównaniu do poprzedniego tygodnia mamy już 13% wzrost średniej liczby zakażeń. W kolejnych tygodniach będziemy obserwować dalsze wzrosty, o czym świadczy zmiana wskaźnika reprodukcji wirusa (R), który osiągnął znowu wartość 1 - dodał szef resortu zdrowia.
W środę poinformowano o 124 nowych zakażeniach koronawirusem w całym kraju.
Najpopularniejsze komentarze