Pięć bramek w sparingu Lecha Poznań
Lech Poznań podejmował w sparingu duńskie FC Midtjylland.
W pierwszych 45 minutach kibice zobaczyli tylko jedno trafienie - po faulu na Jakubie Kamińskim rzut karny wykorzystał Mikael Ishak.
Po zmianie stron kibice zobaczyli aż cztery trafienia. Najpierw, po dobrze wykorzystanym rzucie rożnym, wyrównali goście, których wkrótce czeka gra w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Na prowadzenie 2:1 Lecha wyprowadził Karlo Muhar. Po zamieszaniu pod bramką Duńczyków z kilkunastu metrów celnie uderzył Antoni Kozubal, po drodze piłkę musnął jeszcze Chorwat i to na jego konto zapisano trafienie. Z kolei gol na 3:1 był już dziełem Filipa Marchwińskiego, który znalazł się przed praktycznie pustą bramką. Goście zdołali jeszcze złapać kontakt, ale był to już ostatni akord tego spotkania.
W piątek Lech rozegra kolejny sparing, tym razem rywalem będzie Arka Gdynia.
Lech Poznań - FC Midtjylland 3:2 (1:0)
Lech Poznań: Filip Bednarek (46. Mickey van der Hart) - Joel Pereira (62. Alan Czerwiński), Jesper Karlstrom (70. Karlo Muhar), Jakub Kamiński (70. Filip Borowski), Mikael Ishak (62. Artur Sobiech), Dani Ramirez (77. Filip Wilak), Antonio Milić, Bartosz Salamon (70. Mateusz Skrzypczak), Michał Skóraś (72. Filip Marchwiński), Joao Amaral (62. Aron Johannsson), Pedro Tiba (72. Antoni Kozubal)
Bramki: Ishak (30.- karny), Muhar (74.), Marchwiński (81.) - Hoegh (61.), Nicolaisen (88.)