Sanepid zamknął kaliską restaurację. Właściciel nie przyjął decyzji
Już w poniedziałek pisaliśmy o kontroli, jaka odbyła się w sobotę w kaliskiej restauracji.
W restauracji "Góra i Dół" znajdowało się w sobotę około 70 klientów. Siedzieli przy stolikach i spożywali posiłki, choć zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami jest to obecnie zakazane. Na miejscu interweniowali pracownicy sanepidu oraz policjanci.
Jak podają lokalne media, kaliski sanepid wydał decyzję o natychmiastowym zamknięciu lokalu, ale właściciel nie przyjął dokumentu. Decyzja została więc do niego wysłana pocztą. Już wcześniej informowaliśmy, że sanepid wszczyna postępowanie w tej sprawie. Właścicielowi grozi do 30 tysięcy złotych kary za przyjmowanie gości mimo zakazu. - Nie zachowywano reżimu sanitarnego. Przy stolikach było nawet po siedem, osiem osób, konsumujących posiłki - mówi w rozmowie z kalisz.naszemiasto.pl Marek Stodolny, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kaliszu.
Sprawę bada też policja. Właściciel lokalu może odpowiadać za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, za co może mu grozić do 8 lat więzienia.
Przypomnijmy, że poznański sanepid w ostatnich dniach nałożył pierwsze kary po 10 tysięcy złotych na restauracje, które mimo zakazów zdecydowały się przyjmować gości.
Najpopularniejsze komentarze