Trener Skorża ma nad czym pracować. Raków Częstochowa - Lech Poznań 3:1
W meczu 25. kolejki Lech Poznań zasłużenie przegrał w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa.
Pierwsza połowa w wykonaniu Kolejorza była bardzo słaba. Goście mieli ogromne problemy z zawiązywaniem akcji ofensywnych, przez co rzadko pojawiali się pod bramką rywali. Najlepszą okazję Lech miał po rzucie wolnym, kiedy w poprzeczkę trafił Kwekweskiri, później strzału z dystansu próbował jeszcze Salamon, nic to jednak nie dało.
Grę prowadzili gospodarze i kilkukrotnie zmusili Van der Harta do sporego wysiłku. Holender był dobrze dysponowany, ale tego samego nie można było powiedzieć o jego kolegach z obrony, co zaowocowało dwoma poważnymi błędami i golami po stałych fragmentach.
Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka minęła kilku graczy, w końcu dopadł do niej Tudor i skutecznie posłał do bramki.
Kolejny błąd w ustawieniu obrona Lecha popełniła przy rzucie wolnym. Piłkę ponownie zagrał Cebula, a Piątkowski wykorzystał fakt, że był zupełnie niepilnowany i popisał się ładnym uderzeniem głową.
Po zmianie stron Lech w końcu ruszył i w kilka minut zrobił w ofensywie więcej, niż przez całą pierwszą połowę. Po ładnej, zespołowej akcji Sykora zagrał spod linii końcowej na głowę Ishaka, a ten wpisał się na listę strzelców.
Niestety, para zaczęła uciekać z kotła poznańskiej lokomotywy, a Raków na nowo poukłada swoją grę. Trzeci gol dla zespołu trenera Papszuna to znów błąd obrony Lecha, która tym razem pozostawiła bez opieki Cebulę, a ten pięknym uderzeniem podwyższył prowadzenie częstochowian.
Czas mijał i choć Lech prezentował się lepiej niż przed przerwą, to nie miał pomysłu na sforsowanie defensywy Rakowa, a jeśli już udawało się dostać w pole karne, to kończyło się zwykle niecelnym uderzeniem.
Ostatecznie Raków zwyciężył 3:1 i zasłużenie zdobył 3 punkty. Gospodarze w przekroju całego sezonu są zespołem walczącym o czołowe pozycje w lidze, goście z kolei to na dzień dzisiejszy drużyna środka tabeli i tę różnicę było widać na boisku. Trener Skorża ma o czym myśleć i otrzymał w sobotę sporo materiału do analizy.
Raków Częstochowa - Lech Poznań 3:1 (2:0)
Składy:
Raków: Holec - Tudor (Długosz 85'), Piątkowski, Niewulis, Arsenić, Kun, Sapała, Lederman (Schwarz 79'), Cebula (Szelągowski 69'), Wdowiak (Ivi 69'), Arak (Gutkovskis 69').
Rezerwowi: Pindroch, Ivi, Szelągowski, Schwarz, Poletanović, Gutkovskis, Kaczmarski, Jach, Długosz.
Lech: Van der Hart - Czerwiński (Sykora 46'), Milić, Salamon, Satka, Puchacz, Kwekweskiri, Karlstrom (Skóraś 46'), Tiba, Ramirez (Johannsson 46'), Ishak.
Rezerwowi: Bednarek, Kraweć, Rogne, Sykora, Marchwiński, Johannsson, Skóraś.
Bramki: Tudor 10', Piątkowski 29', Cebula 56' - Ishak 50'
Sędzia: Daniel Stefański
Najpopularniejsze komentarze