Warszawska: nieprzytomna kobieta leżała na ulicy. Kierowca Jaguara usłyszał wyrok
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2019 roku.
Nieprzytomna kobieta została znaleziona 3 listopada 2019 roku wieczorem przy ulicy Warszawskiej. 27-latka miała liczne obrażenia - złamania kończyn, obrażenia głowy oraz narządów wewnętrznych, które wskazują, że została potrącona przez samochód. W ciężkim stanie trafiła do szpitala - mówił nam wówczas mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji.
Następnego dnia na ul. Krańcowej uwagę policjantów z Komisariatu Wodnego zwrócił nietypowo zaparkowany samochód marki Jaguar. W sprawie zatrzymany został 35-letni właściciel samochodu. Mężczyzna w momencie zatrzymania miał 2 promile alkoholu. Jak przekazuje dziś "Głos Wielkopolski" mężczyzna za nieudzielenie pomocy, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu młodej kobiety usłyszał wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności. Stracił też dożywotnio prawo jazdy. Marcin M. musi też zapłacić tysiąc złotych grzywny i 30 tysięcy złotych nawiązki na rzecz poszkodowanej. Wyrok usłyszał też pasażer Jaguara. Za nieudzielenie pomocy mężczyzna trafi do więzienia na trzy miesiące. Sąd skazał go też na 2 lata prac społecznych, musi też zapłacić 3 tysiące złotych nawiązki.
Potrącona kobieta nie wróciła do pełnej sprawności. Chciałabym normalnie chodzić. Dziś bez kuli, czy pomocy drugiej osoby jest to niemożliwe. Nie mogę pracować - mówi cytowana przez "Głos Wielkopolski" pokrzywdzona.
Najpopularniejsze komentarze