Skazano go za grożenie radnym na sesji. Nie zgadza się z wyrokiem
Piotr P. pojawił się na sali sesyjnej rok temu.
Mężczyzna uczestniczył w sesji, podczas której poznańscy radni dyskutowali nad przyjęciem Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. Protestował przed przyjęciem dokumentu. Powiedział też do radnych "Mieliście przykład, co się działo w Gdańsku. Tu może się okazać, że będzie jeszcze gorzej", czym nawiązał do zamordowania prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
W ubiegłym miesiącu Piotra P. skazano na 1 rok ograniczenia wolności i 30 godzin prac społecznych miesięcznie, a także nałożono na niego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 100 metrów.
Gazeta Wyborcza podaje, że mężczyzna nie zgadza się z wyrokiem sądu i złożył sprzeciw w tej sprawie. Dojdzie więc do procesu, w trakcie którego przesłuchiwani będą miejscy radni.