Osiedle Tysiąclecia: dziki podchodzą do dzieci bawiących się na sankach
Śnieg nie przeszkadza żyjącym w mieście dzikom.
- To jest naprawdę dramat - napisała do nas Marta, załączając film. Na nagraniu widać dzieci, które korzystając z zimowej aury bawią się na sankach. Widać również stado dzików. Zwierzęta nie obawiają się ludzi, a jeden z nich nawet zdecydował się podejść praktycznie na wyciągnięcie ręki.
- Od kilku dni mam wrażenie, że ta rodzina dzików zwyczajnie sobie w tym parku mieszka - podsumowała nasza czytelniczka.
Dziki to dobrze znany w Poznaniu problem. Zdarza się, że odławiane i wywożone zwierzęta wracają do miasta. Prowadzono też odstrzał, ale tego nie można zrobić w pobliżu zabudowań.
Co zrobić jeśli na naszej drodze napotkamy dzika? - Nie próbujmy ich przeganiać, nie dokarmiajmy, nie próbujmy głaskać, nie róbmy sobie z nimi "selfie", nie szczujmy psami. Wykonajmy telefon na całodobowy numer alarmowy Straży Miejskiej: 986 i poinformujmy, gdzie dokładnie przebywają w tej chwili zwierzęta. Straż Miejska przyjmie zgłoszenie i uda się na miejsce. Jeżeli nie uda się strażnikom przepłoszyć zwierząt na tereny zalesione, powiadomią Centrum Zarządzania Kryzysowego. Dyżurny skieruje na miejsce wyspecjalizowanych i doświadczonych pracowników zajmujących się dzikimi zwierzętami na terenie Poznania - instruowało już jakiś czas temu Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Poznania.
Jeśli w naszej okolicy dziki pojawiają się regularnie, można o tym poinformować dyżurnego Centrum Zarządzania Kryzysowego mailowo ([email protected]) lub telefonicznie pod numerem 61 878 41 49.
Najpopularniejsze komentarze