Dziwnie się zachowywał. W samochodzie miał narkotyki i figurkę Jezusa
Policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę.
Na jednej z ulic Krzyża Wielkopolskiego (powiat czarnkowsko-trzcianecki) zatrzymano do kontroli audi. Jego kierowca był bardzo nerwowy i wyraźnie unikał kontaktu wzrokowego z funkcjonariuszami.
- Wówczas policjanci postanowili sprawdzić powód jego zachowania. W trakcie rozmowy, mężczyzna przyznał się, że kilka godzin wcześniej zażył amfetaminę. Kiedy policjanci skontrolowali wnętrze jego pojazdu, znaleźli kilka działek amfetaminy, woreczki strunowe, wagę do porcjowania narkotyków oraz elementy nagrobne m.in. figurę Jezusa, obudowę znicza, moździerz, tłuczek oraz litery prawdopodobnie zdjęte z płyty nagrobnej. Podczas sprawdzania w systemach policyjnych okazało się, że mężczyzna kierował audi nie mając w ogóle prawa jazdy. 34-latek zaraz po zatrzymaniu trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Pobrano od niego również krew do badań - relacjonowała asp. Karolina Górzna-Kustra.
W domu 34-latka zabezpieczono pojemnik z porcją amfetaminy. Za posiadanie narkotyków grożą mu 3 lata więzienia. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował on autem będąc pod działaniem zabronionych środków, odpowie on również za to przestępstwo.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Krzyżu Wlkp. prowadzą czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności, w jakich 34-latek znalazł się w posiadaniu elementów nagrobnych. Niewykluczone, że usłyszy on kolejne zarzuty.