Thomas Rogne wraca do kadry Kolejorza. Portowcy mają problem na lewej obronie
W środowy wieczór Lech Poznań podejmie przy Bułgarskiej Pogoń Szczecin.
To zaległe spotkanie 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy, przełożone w pierwotnym terminie na prośbę Kolejorza, walczącego wówczas o awans do Ligi Europy. Wzbudziło to sporo dyskusji, ale ostatecznie piłkarze i tak nie mogliby wybiec wówczas na boisko - w szeregach Portowców doszło do kilkudziesięciu zakażeń koronawirusem.
Na wtorkowej konferencji prasowej trener Dariusz Żuraw nie chciał zbyt dużo mówić o sytuacji kadrowej, tłumacząc, że jest ona dynamiczna, a nie chce być później posądzony o ukrywanie czegoś. Z drugiej strony przyznał, że do treningów z kolegami powrócił nieobecny ostatnio Thomas Rogne i ten środkowy obrońca będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
W środowy wieczór na pewno nie zobaczymy kontuzjowanych Niki Kaczarawy, Filipa Szymczaka, Mickiego van der Harta i Michała Skórasia.
Swoje problemy ma także Kosta Runjaić. W Pogoni za kartki pauzują Alexander Gorgon i Hubert Matynia. Abencja tego drugiego stwarza problem na lewej obronie, ponieważ jego naturalni zmiennicy znajdują się na liście kontuzjowanych.
Pierwszy gwizdek o 20:30.