Producenci szczepionek nie odpowiedzą za skutki uboczne. Rząd utworzy specjalny fundusz
Wszystko wskazuje na to, że to państwo weźmie na siebie odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne szczepionki na koronawirusa.
O sprawie pisze "Rzeczpospolita", przypominając słowa premiera, który zadeklarował zakontraktowanie 60 milionów dawek szczepionki. na co wydamy 3 miliardy złotych. Według Mateusza Morawieckiego szczepienia będą przełomem, bo specjaliści tylko w tym widzą szansę na opanowanie pandemii.
W pierwszej kolejności zaszczepienia mają zostać pracownicy ochrony zdrowia, następnie mieszkańców DPS-ów, seniorzy, mundurowi i nauczyciele.
Premier zapewnił o dobrowolności szczepień, a minister zdrowia zapowiedział podanie preparatu 500 tys. pracowników służby zdrowia i lekarzy. Nie wiadomo jednak czy w ich przypadku przyjęcie szczepionki również będzie dobrowolne, czy też może oznaczać odsunięcie od pracy.
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że umowa pomiędzy Komisją Europejską i producentami szczepionek ceduje odpowiedzialność za działania niepożądane na państwa członkowskie. W Polsce nie powstały jednak jeszcze żadne przepisy gwarantujące pomoc osobom z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi (NOP).
Projekt odpowiedniej ustawy ma pojawić się w ciągu kilku dni. Na jej podstawie powstanie fundusz kompensacyjny dla osób, u których wystąpią powikłania wliczone w ryzyko szczepień.
Najpopularniejsze komentarze