Kolejny protest w centrum miasta. Tym razem na pl. Adama Mickiewicza
Protestujący spotkali się o godzinie 17.
Mimo że tak wiele i wielu z nas będzie w Warszawie wspierając swoją obecnością wydarzenie "Idziemy po wolność. Idziemy po wszystko!" słyszymy, że Poznań ma potrzebę wyrażenia nie tylko solidarności z warszawskim marszem, ale i przekazania: PiS-owi i wszelkim polity(cz)kom z innych partii, nieliczącymi się z naszymi prawami, potrzebami i głosem - że z powodu ciągłego lekceważenia społeczeństwa i prowadzenia wojny z całym światem (kobietami, młodzieżą, nauczyciel(k)ami, z lekarkami i lekarzami, przedsiębiorczyniami i przedsiębiorcami, pracowni(cz)kami budżetówki, Europą, ta lista jest z każdym dniem coraz dłuższa!) mają wszystkich przeciw sobie - pisali organizatorzy. Policji - że nie ma naszej zgody na jakiekolwiek represje wobec protestujących - dodali. Sobie nawzajem - że cały czas trwamy w mobilizacji, działając nie tylko na zasadzie "widocznych" spacerów czy protestów na ulicach, ale codziennie (każda osoba na miarę swoich możliwości) biorąc sprawy w swoje ręce, oraz że troszczymy się o siebie nawzajem pamiętając, że #solidarnośćnasząsiłą #solidarnośćnasząbronią - dodają.
Na poznańskiej demonstracji pojawiło się około stu osób. Na ścianie Zamku wyświetlane były symbole Strajku Kobiet. Akcja odbywała się spokojnie.
Najpopularniejsze komentarze