F-16 głośniejsze niż zwykle? "Myśleliśmy, że jest wojna"

W poniedziałek i wtorek przed 17.00 w Poznaniu słychać było głośny ryk silników samolotów.
- Od dłuższego czasu odrzutowce z Krzesin w godzinach popołudniowych i wieczornych przekraczają granice swoich lotów oraz przekraczają wszelkie normy hałasu. We wtorek około 16.45 generowały potworny hałas, trzęsły się nasze bloki. Myśleliśmy, że jest wojna - pisze widz WTK, Lechosław. - Sprawa jest niebezpieczna, hałas wpływa zdecydowanie negatywnie na nasze warunki życia, jak również stanowi zagrożenie dla budynków - dodaje.
Potwierdza to nasza czytelniczka, która na taki sam hałas skarżyła się w poniedziałek. - Tuż przed 17.00 w okolicy Drogi Dębińskiej było tak głośno, że myślałam, że trzęsą się okoliczne budynki. Znam odgłos F-16, ale to był zdecydowanie głośniejszy przelot niż zazwyczaj - tłumaczy.
Jak ustalił dziennikarz wtk.pl, są to rutynowe szkolenia pilotów z 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. - To nie jest tak, że piloci specjalnie hałasują, na złość mieszkańcom. To są rutynowe szkolenia: piloci muszą się szkolić w różnych warunkach, także wieczorem i w nocy - mówi w rozmowie z wtk.pl kpt. Anna Issel, rzeczniczka 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.
Najpopularniejsze komentarze