Reklama
Reklama

"Spięcie" burmistrza i komendanta OSP z telewizyjnym dekoderem w tle

OSP Mosina | fot. Google Street View
OSP Mosina | fot. Google Street View

Nietypowa historia z Mosiny.

Jak opisuje gazeta-mosina.pl, w ostatnich dniach doszło do spięcia na linii burmistrz Mosiny - komendant mosińskiej OSP. Pod koniec listopada komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w mediach społecznościowych skrytykował burmistrza, który nie chciał sfinansować z pieniędzy gminy testu na Covid-19 dla jednego ze strażaków. Strażak ratował przechodnia zakażonego koronawirusem.

Burmistrz po mniej więcej tygodniu odpowiedział na apel komendanta i wyjaśnił, że gmina nie zapłaci za test, bo strażak nie mieszka na terenie gminy. Burmistrz odniósł się do wpisu komendanta podkreślając, że na opłacenie testu nie pozwalają gminie przepisy. Zaznacza, że chciał opłacić test z własnej kieszeni. - Sprawa pokazuje jak w Mosinie promuje się właściwe postawy obywatelskie - skwitował komendant.

Kilka dni później do mosińskiej Ochotniczej Straży Pożarnej przyszło pismo, z którego wynika, że gmina wypowiedziała remizie umowę na... abonament telewizji cyfrowej. Strażacy nie będą juz mogli korzystać z dekodera i pilota. Mają je oddać. Strażacy twierdzą, że to "kara" za ostatnią wymianę zdań z burmistrzem.

Burmistrz Przemysław Mieloch w rozmowie z Gazetą Mosińsko-Puszczykowską zapewnia, że dyskusja o teście nie ma z tą sprawą nic wspólnego. Decyzja o wypowiedzeniu umowy jest podyktowana szukaniem funduszy np. na sprzęt dla strażaków.

O jaką kwotę chodzi? Dokładnie o 39 złotych miesięcznie. Tyle kosztowała co miesiąc telewizja cyfrowa. Jak łatwo policzyć, rocznie jest to 468 złotych. Strażacy nie ukrywają, że decyzja jest dla nich przykra, bo telewizja cyfrowa była dla nich nagrodą przyznaną przez gminę wiele lat temu za pracę na rzecz mieszkańców.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
5.40 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro