Nika Kaczarawa kontuzjowany. Kolejorzowi zostało dwóch napastników

Nika Kaczarawa nie wybiegnie już w tym roku na boisko.
Gruzin znalazł się w pierwszym składzie Lecha Poznań na czwartkowy mecz z Benfiką Lizbona. Napastnik musiał jednak opuścić plac gry jeszcze w pierwszej połowie,co było efektem ostrego wejścia Nicolasa Otamendiego.
Po dokładnych badaniach okazało się, że 26-latka czeka dłuższa przerwa. - Ostatecznie więzadła w stawie skokowym zostały naruszone, co oznacza około sześciu tygodni przerwy. Kostka została skręcona, ale początkowo wyglądało to znacznie gorzej - wyjaśnił na łamach oficjalnej strony klubu profesor Krzysztof Pawlaczyk, szef sztabu medycznego Lecha Poznań.
Kaczarawa trafił do Lecha na zasadzie wypożyczenia z Anorthosisu Famagusta. W 14 meczach zdobył jednego gola, jednak tylko 3 razy wybiegał na boisko w podstawowym składzie.
Przed przerwą zimową nie zagra już również Filip Szymczak, co oznacza, że w kadrze Kolejorza pozostali dwaj zdrowi napastnicy: Mikael Ishak i Mohammad Awwad. Nie powinno to być jednak dużym problemem, bo ten pierwszy prezentuje bardzo wysoką formę.
W tym roku Lech zagra jeszcze z Rangers FC, Stalą Mielec, Pogonią Szczecin i Wisłą Kraków.