Reklama

Dariusz Żuraw przed czwartkowym meczem: szanse oceniam pół na pół

fot. Paweł Rosolski
fot. Paweł Rosolski

Przed Lechem Poznań bardzo ważne spotkanie.

Po trzech kolejkach grupy D Ligi Europy Kolejorz ma na swoim koncie 3 punkty. Tabeli przewodzą Rangers FC i Benfica Lizbona (7 pkt.), a zamyka ją Standard Liege, który do tej pory nie zdobył choćby punktu.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA

Czwartkowe mecze będą więc szalenie ważne z punktu widzenia walki o awans do fazy pucharowej, który uzyskają dwa najlepsze zespoły. W razie wygranej Lech zachowa realne szanse (choć będzie to oznaczać konieczność pokonania któregoś z faworytów) na wyjście z grupy, remis lub porażka znacznie je zredukują.

3 tygodnie temu Lech pokonał Standard 3:1. Goście wystąpili jednak przy Bułgarskiej mocno osłabieni. - Będzie to inny mecz niż ten w Poznaniu, ponieważ wraca kilku zawodników, którzy wówczas nie grali. Wystąpią też pewnie w swoim normalnym ustawieniu z trzema obrońcami. Szanse oceniam pół na pół - mówił na konferencji prasowej trener Dariusz Żuraw.

Szkoleniowiec Kolejorza nie ukrywał, że wiele czasu poświęcił ostatnio na pracę nad koncentracją drużyny w końcówkach spotkań. Jej brak pozbawił Kolejorza wielu punktów. - Rozmawiamy z zawodnikami, analizujemy, pracujemy dam tym i mam nadzieję, że efekty przyjdą - mówił trener. - Wszyscy byliśmy źli, żeby nie używać nawet ostrzejszych słów. W kolejnym meczu powinniśmy zdobyć punkty, które uciekły nam w ostatniej akcji meczu. Złość była ogromna - dodał, pytany o reakcję po spotkaniu z Rakowem Częstochowa, zremisowanym 3:3 po rajdzie młodzieżowca gości w ostatniej akcji.

Choć sytuacja w tabeli PKO BP Ekstraklasy jest trudna, to Lech nie ma zamiaru odpuszczać w żadnych rozgrywkach. - Co będzie później pomyślimy po meczu ze Standardem - zapewnił trener Żuraw.

Jako najmocniejszą stronę Standardu szkoleniowiec Kolejorza wymienił ofensywne stałe fragmenty gry. - W tym aspekcie są groźni i trzeba będzie zwrócić uwagę - podsumował.

Czwartkowy mecz jest istotny nie tylko ze względu na tabelę. Każde zwycięstwo w fazie grupowej oznacza 570 tys. euro premii, a remis wzbogaci konto klubu o 190 tys. euro. Do tego dochodzi kwestia rankingu klubowego, którego nie da budować się bez osiągania dobrych wyników w rozgrywkach organizowanych przez UEFA.

Początek spotkania w Liege o 21:00.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
13.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro