Co ze szkołami po 29 listopada? Nie wszyscy uczniowie wrócą od razu
Wciąż nie wiadomo jak w grudniu wyglądać będzie nauczanie w szkołach.
- Stan prawny na dzisiaj jest taki, że zdalne nauczanie zaplanowano do 29 listopada. Co będzie później - zobaczymy jak ułoży się sytuacja z pandemią - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
- Jeśli doradcy pana premiera stwierdzą, że sytuacja epidemiczna jest na tyle opanowana, że można dopuścić powrotu dzieci do szkół, jeśli możliwe będzie zwiększenie mobilności społeczeństwa, bez uszczerbku dla systemu opieki zdrowotnej, to będziemy wracać do systemu stacjonarnego - dodał.
Nawet jednak jeśli od 30 listopada część szkół podstawowych czy ponadpodstawowych zostanie otwarta, to prawdopodobnie nie dla wszystkich uczniów. - W pierwszej kolejności klasy 1-3, czyli tam, gdzie nauczanie zdalne jest siłą rzeczy najmniej efektywne, oraz klasy 8. ostatnie klasy maturalne i najwyższe programowo klasy kształcenia zawodowego bo ci uczniowie potrzebują najszybszego powrotu do nauczania stacjonarnego - tłumaczył minister Czarnek.
Najpopularniejsze komentarze