Trwa zbiórka pieniędzy na operację nóżek małej Majki
Do uzbierania jest jeszcze około 130 tysięcy złotych.
O małej Majce pisaliśmy już na naszym portalu. Dziewczynka cierpi na hemimelię strzałkową. We wrześniu Wielkopolanka skończyła roczek. - Maja ma już roczek. Sama nigdy nie wstanie i nie zrobi kroku. Jako mama jestem na skraju załamania. Teraz wszystko kręci się wokół Mai i pieniędzy. Paraliżuje mnie strach. Strach, że do końca życia moja kruszynka będzie poniekąd wykluczona, nie będzie mogła w pełni korzystać z życia - wyjaśnia mama dziewczynki i apeluje o wsparcie.
Rodzice o chorobie dziecka dowiedzieli się dopiero po porodzie. Okazało się, że Maja ma szczątkowo wykształcone kości nóżek. Leczenia chce się podjąć amerykański specjalista "od spraw beznadziejnych" - dr Paley. - Dobra wiadomość jest taka - operację można przeprowadzić w Polsce, dzięki czemu unikamy kosztownej wyprawy za ocean. Zła - to wciąż jest wydatek na poziomie prawie pół miliona złotych - dodaje.
Rodzice przyznają, że bez pomocy ludzi dobrej woli nie będą w stanie sami zapewnić córce szansy na normalny rozwój. Zbiórka rozpoczęła się w kwietniu i miała zakończyć się w lipcu, ale zdecydowano się ją przedłużyć, by uzbierać potrzebną kwotę. Do tej pory na konto siepomaga.pl wpłynęło ponad 330 tysięcy złotych na ten cel. Potrzeba jeszcze około 130 tysięcy. Więcej TUTAJ.