Reklama
Reklama

Mężczyzna po dopalaczach na placu Bernardyńskim: "krzyczał, rzucał się"

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Google Street View
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Google Street View

Zdaniem naszego czytelnika, to kolejny przypadek w tym miejscu.

- Znowu ktoś padł po dopalaczach na rynku Bernardyńskim. Wczoraj o godz 21.00 na rynku Bernardyńskim leżał gościu. Krzyczał, rzucał się. Była policja i karetka. Tam non stop ktoś pada po tych dopalaczach. Policja nie reaguje, coś tam się dzieje - napisał do nas czytelnik.

Nie czekaj! Od 1 stycznia 2024 r. za korzystanie z kopciuchów grozi grzywna. Do 31 lipca 2025 r. trwa kolejna edycja programu Kawka Bis, zgłoś się i otrzymaj nawet 37 000 zł.
REKLAMA

Iwona Liszczyńska z policji potwierdza, że funkcjonariusze w niedzielny wieczór dostali zgłoszenie z placu Bernardyńskiego. - Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Prawdopodobnie był po za zażyciu środków psychoaktywnych - mówi. Sprawa jest wyjaśniana.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

25℃
14℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
21 km
Stan powietrza
PM2.5
7.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro