6-letni chłopiec wypadł z roweru wodnego. Na ratunek ruszył żołnierz
Do zdarzenia doszło kilka dni temu nad Jeziorem Lednickim.
Natychmiastowa reakcja żołnierza Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu zapobiegła tragedii. Żołnierz wypoczywał nad jeziorem i nagle zauważył dziecko, które wypadło z roweru wodnego. 6-letni chłopiec zaczął się topić wówczas mł. chor. Adam Olejniczak nie wahając się ani sekundy wskoczył do wody.
Sam mundurowy podczas interwencji rozciął sobie śródstopie, ponieważ nie zważając na okoliczności instynktownie rzucił się na pomoc chłopcu. Zapytany po zdarzeniu chorąży o to, czy czuje się bohaterem stwierdził: " zareagowałem tak, jak każdy by zareagował !". Mówiąc to przez swoją skromność żołnierz wierzy, że jego zachowanie było czymś naturalnym - informuje kpt. Marcelina Kusza-Sulowska, oficer prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu.
Niestety tegoroczne statystyki utonięć są bardzo niepokojące i wskazują na to, że nad wodą bywa niebezpiecznie i często niewinny wypoczynek może zakończyć się dramatycznie. Żołnierz Centrum zachowując zimną krew i reagując natychmiastowo być może zapobiegł kolejnej tragicznej historii. Świadkowie zdarzenia czyli matka, dziadkowie chłopca oraz sam poszkodowany są wdzięczni Panu Adamowi o jego czujność, bezinteresowność i refleks - dodaje.
Mł. chor. Adam Olejniczak na co dzień jest operatorem maszyny inżynieryjnej koparki oraz dowódcą plutonu w kompanii zabezpieczenia w Biedrusku.