Policjanci zatrzymali seryjnego podpalacza
Młody mężczyzna jest podejrzewany o podpalenia wielu pojemników na śmieci na terenie Obornik.
- 4 sierpnia ok. godz. 1:40 Oficer Dyżurny obornickiej Policji skierował patrol interwencyjny na ul. Powstańców Wielkopolskich w Obornikach. Zgodnie z przesłanym zgłoszeniem przy jednym z bloków doszło do pożaru pojemników na śmieci. Na miejscu okazało się, że poza śmietnikami pali się także zaparkowany przy nich samochód marki VW. W trakcie gaszenia ognia dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej stwierdził, iż bez wątpliwości doszło tutaj do celowego podpalenia - wyjaśnia Paweł Witzberg z obornickiej policji.
Policjanci błyskawicznie zaczęli sprawdzać teren. Szybko "spotkali" 21-latka, którego dobrze znali. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć co robi w tym miejscu o tak późnej godzinie. - Mężczyzna typowany był także do wcześniejszych podpaleń śmietników na terenie Obornik. Gdy został zapytany o powyższe podpalenie przyznał się do wywołania pożaru. Jako podejrzewany w tej sprawie został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - dodaje.
21-latek przyznał się nie tylko do ostatniego pożaru, ale też do wywołania pożarów pod koniec 2019 roku i na początku 2020. Postawiono mu 8 zarzutów zniszczenia mienia. Straty oszacowano na ponad 100 tysięcy złotych. Mężczyzna ma usłyszeć kolejne zarzuty. - Za zniszczenie mienia zgodnie z kodeksem karnym może grozić mu teraz nawet do 5 lat więzienia.