Reklama

Biskup Janiak trafił na SOR z "podejrzeniem udaru". Był kompletnie pijany

fot. Grzegorz Hawałej, PAP
fot. Grzegorz Hawałej, PAP

Z doniesień Gazety Wyborczej wynika, że miał 3,44 promila alkoholu we krwi.

Janiak był jednym z bohaterów filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". Jak wynika z filmu Sekielskich, duchowny miał mieć wiedzę na temat postępowania księdza Arkadiusza H., który miał molestować dzieci. Choć Janiak miał wiedzieć o wykorzystywaniu dzieci przez podlegającego mu księdza, nie zrobił w tej sprawie zbyt wiele. Watykan zdecydował, by arcybiskup Stanisław Gądecki sprawdził doniesienia autorów filmu.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA

Od premiery filmu braci Sekielskich biskup Janiak twierdzi, że jest niewinny i sam o sobie mówi, że stał się ofiarą medialnej nagonki. W połowie czerwca w Episkopacie doszło nawet do "kłótni" po tym, jak napisał list, w którym zaatakował prymasa Polski. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Sytuacji z pewnością nie poprawią rewelacje Gazety Wyborczej. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że 2 czerwca biskup został przewieziony karetką na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kaliszu. Duchowny miał problemy z mówieniem, nie było z nim też kontaktu. Podejrzewano udar. Ale szybko okazało się, że udar to nie był. Biskup miał 3,44 promila alkoholu we krwi. Podano mu kroplówki, po których znajomi odebrali go z oddziału.

Dziennikarze GW ustalili, że wśród księży od dawna krążą informacje o alkoholowym problemie biskupa. Rzecznika kurii zapytano o wizytę w szpitalu 2 czerwca i stan, w jakim był biskup. Rzecznik jednak pozostawił pytanie bez odpowiedzi.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
20.00 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro