Koniec targowiska Bema! Będzie działać tylko do końca sierpnia
Miasto wyjaśnia, że jego likwidacja to konieczność.
- Obecnie handluje tam tylko 17 osób, których stoiska zajmują ok. 4 procent powierzchni targowiska - czyli ok 172 m² z dostępnej powierzchni 3608 m². Dla porównania: w latach 2001-2007 handlowało na tym targowisku 250 kupców, a zajęte było 100 proc. powierzchni handlowej. Obecnie wpływy z umów dzierżawy nie pokrywają kosztów utrzymania tego obiektu, a płatności rozliczane są nieregularnie - informują miejscy urzędnicy.
Spółka Targowiska spotkała się już w tej sprawie z kupcami. Tym, którzy nie mają zadłużenia lub spłacą je do 15 czerwca, zaproponowano możliwość przeniesienia się na inne targowiska w mieście. Przez trzy miesiące tacy kupcy będą mogli korzystać z 50% bonifikaty.
Od lat mówiło się o tym, że targowisko zniknie z ulicy Bema. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu przewiduje tu zieleń. W latach 90. miejsce to tętniło życiem, ale powstające w Poznaniu centra handlowe i kolejne sklepy internetowe stopniowo ograniczały napływ klientów. Coraz mniej ludzi odwiedzało stoiska, odpływali też sprzedający. - Kupcy rezygnowali z prowadzenia działalności handlowej na tym targowisku i wypowiadali umowy dzierżawy. Obecnie spółka Targowiska ponosi duże koszty, utrzymując obiekt, z którego korzysta kilkanaście osób. Dlatego decyzja o wcześniejszym zakończeniu działalności targowiska jest trudna, ale konieczna - dodają.
Najpopularniejsze komentarze