Tłumy na placu Wolności. Policja sprawdza, czy nie doszło do złamania prawa
W sobotę na placu Wolności w Poznaniu przemawiał Rafał Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski w sobotę pojawił się na placu Wolności, gdzie wygłasza przemówienie do osób zebranych w tym miejscu. Podziwiamy poznaniaków w Polsce za to, ze podejmujecie racjonalne decyzje, których nam dzisiaj tak bardzo brakuje - mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP.
Choć na placu Wolności zapowiedziano jedynie spotkanie dwóch prezydentów z dziennikarzami - zebrały się tłumy. Dlatego pojawia się pytanie jak to się ma do obecnej sytuacji w kraju. Przypomnijmy, że z powodu pandemii koronawirusa, choć część obostrzeń została już zniesiona, zgromadzenia publiczne są dozwolone, ale tylko do 150 osób. Zatem pojawiają się pytania czy doszło do złamania prawa.
Dziś sprawie przyglądają się policjanci. Otrzymaliśmy informację od Urzędu Miasta Poznania, że w sobotę na placu Wolności odbędzie się briefing z udziałem prezydentów Warszawy i Poznania - mówi Onetowi podkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji. Jak dodał podkomisarz na razie nie podjęto decyzji o ewentualnym wszczęciu postępowania.
Dziennikarze Onetu poprosili o komentarz również rzeczniczkę prezydenta Poznania. Joanna Żabierek odpowiada, że to nie miasto było organizatorem wydarzenia i że nikt nie zachęcał, żeby na placu Wolności pojawili się poznaniacy. Przypomnijmy, że informacja o przyjeździe Rafała Trzaskowskiego do Poznania pojawiła się nie tylko w mediach, ale również o wizycie informował prezydent Poznania. Zaprosiłem Rafała Trzaskowskiego z okazji 30-lecia samorządów w Polsce. Nie mam wątpliwości, że ich przyszłość zależy od wyniku wyborów prezydenckich. Rafale - musisz! - komentował w mediach społecznościowych wizytę prezydenta Warszawy Jaśkowiak.
Najpopularniejsze komentarze