Błąd przesądził o wyniku. Lech Poznań - Legia Warszawa 0:1
W meczu 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań przegrał na własnym boisku z Legią Warszawa.
Goście od początku chcieli przejąć inicjatywę, nie udało im się jednak zagrozić bramce Kolejorza. Piłkarzom obu zespołów trudno było odmówić woli walki - zacięte pojedynki toczyły się o każdą piłkę - brakowało jednak piłkarskiej jakości.
W 11. minucie w pole karne Legii dobrze zagrał Tiba, ale Puchacz nie trafił w bramkę rywali.
Bramka dla Legii padła w 17. minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne Lecha doszło do nieporozumienia pomiędzy Crnomarkoviciem i Van der Hartem, ten drugi piąstkując piłkę trafił w plecy kolegi, następnie futbolówka trafiła w poprzeczkę i spadł na nogę Pekharta, który posłał ją do siatki.
Po stracie gola Lech usiłował ruszyć do przodu, ale niewiele z tego wynikało - jeśli już udało się kontrastować akcję, to kończyły się one w okolicy pola karnego. Szansa nadeszła dopiero w 37. minucie: Tiba świetnie podał w pole karne, ale Żamaletdinow źle rozwiązał całą sytuację i piłka padła łupem Majeckiego.
Po zmianie stron mecz nie imponował poziomem. Lech atakował częściej niż przed przerwą, aktywny był Jóźwiak, ale Majecki pozostawał niepokonany.
W 56. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę do siatki Legii posłał Crnomarković, ale sędzia po analizie VAR dopatrzył się spalonego.
Chwilę później nastąpiła wymiana ciosów w zobu stron. Po strzale Antolicia z 16. metra piłka poszybowała tuż nad bramką Lecha. Chwilę później Majecki dobrze obronił strzał Marchiwńskiego, a po interwencji Martinsa piłka trafiła w poprzeczkę bramki Wojskowych. Wynik wciąż pozostawał jednak bez zmian.
W końcówce Legia szukała drugiej bramki, a Lech wyrównania, brakowało jednak okazji bramkowych. Blisko szczęścia byli Antolić czy Jóźwiak (ładne uderzenie z 16. metra), piłka nie chciała jednak wpaść do żadnej siatki.
Piłkę na 1:1 już w 94. minucie miał Puchacz, ale wychowanek Lech, dobijając po interwencji Majeckiego, nie zdołał wyrównać mając futbolówkę tuż przed bramką Legii.
Ostatecznie Lech przegrał z Wojskowymi. Ligowy klasyk przyniósł sporo walki, rozczarował jednak poziomem gry. W takich meczach o końcowym wyniku często decydują indywidualności i podobnie było teraz - niestety tym razem kluczowy okazał się błąd popełniony przez golkipera Kolejorza.
Lech Poznań - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Składy:
Lech: Van der Hart - Butko, Satka, Crnomarković, Kostewicz, Puchacz, Muhar (Moder 75'), Tiba, Jóźwiak, Ramirez (Marchwiński 60'), Żamaletdinow (Gytkjaer 65')
Rezerwowi: Mleczko, Tomczyk, Gtykjaer, Moder, Letniowski, Skrzypczak, Skóras, Marchwiński, Kamiński
Legia: Majecki - Jędrzejczyk, Wieteska, Lewczuk, Karbownik, Antolić, Martins (Slisz), Vesović, Gvilia (Cholewiak 74'), Luquinhas (Remy 90'), Pekhart
Rezerwowi: Muzyk, Rocha, Cholewiak, Sanogo, Pyrdoł, Astiz, Remy, Praszelik, Slisz
Bramka: Pekhart 17'
Kartki: Kostewicz 31', Crnomarković 83' (żółta), Puchacz 90' (żółta),
Sędzia: Tomasz Musiał
Najpopularniejsze komentarze