Lech - Legia: goście przyjadą do Poznania mocno osłabieni
W sobotę Lech Poznań podejmie przy Bułgarskiej Legię Warszawa.
Oba zespoły mają już za sobą powrót do gry: we wtorek Wojskowi pokonali w Totolotek Pucharze Polski Miedź Legnica, dzień później Kolejorz zapewnił sobie awans do półfinału kosztem Stali Mielec.
Teraz czas na rywalizację w PKO BP Ekstraklasie, w której od razu czeka nas mający odbyć się pierwotnie na początku marca hit kolejki. Niestety, ze względu na sytuację epidemiologiczną, na trybuny nie mogą wejść kibice.
Legia zdobyła do tej pory 51 punktów i przewodzi PKO BP Ekstraklasie. 42 punkty zdobyte przez Lecha dają mu 5. miejsce w tabeli, ale strata do drugiego Piasta Gliwice jest minimalna (1 punkt), więc rozpoczynająca się w piątek kolejka może sporo namieszać w tabeli.
W pucharowym meczu ze Stalą w barwach Lecha nie wystąpią kontuzjowani Christian Gytkjaer, Thomas Rogne i Filip Marchwiński. Najwięcej emocji budziła absencja tego pierwszego - trener Dariusz Żuraw tłumaczył ją "drobnym urazem". O tym czy Duńczyk będzie gotowy na Legię przekonamy się dopiero w sobotę.
Z pewnością w optymalnym zestawieniu nie zagra w sobotę Legia. Jose Kante musi pauzować za czerwoną kartkę zobaczoną przed przerwaniem rozgrywek, a Paweł Wszołek odbywa karę za cztery żółte kartki.
Poza kadrą znajdą się również kontuzjowani Arvydas Novikovas i Maciej Rosołek. Według serwisu legionisci.com szansę na występ ma Radosław Majecki - w meczu pucharowym bramki Wojskowych strzegł debiutujący Wojciech Muzyk.