Napad na stację paliw pod Szamotułami. Padły strzały!
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek.
Jak informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, 30-letni mężczyzna napadł z nożem w ręku na pracownika stacji paliw koło Szamotuł. - Policjanci z sąsiedniego Nowego Tomyśla ruszyli w pościg. Żeby unieruchomić auto, którym uciekał, strzelili z broni. 30-latek został obezwładniony. Jest niegroźnie ranny w łopatkę - wyjaśnia.
Mężczyźnie grozi teraz 12 lat więzienia.
Jak informuje RMF FM, 30-latek to mieszkaniec Świebodzina, który nie był wcześniej notowany przez policję. Mężczyzna pojawił się na stacji paliw z nożem około 2.00 w nocy. Zażądał pieniędzy. Pracownicy uciekli, a mężczyzna dostał się do kasy i wyciągnął z niej utarg. Następnie zaczął uciekać samochodem. Policjanci wypatrzyli go na terenie Nowego Tomyśla i zaczęli go gonić. Już po opuszczeniu miasta funkcjonariusze strzelali w opony uciekającego pojazdu. Jedna z kul raniła 30-latka. Obecnie mężczyzna przebywa w szpitalu, gdzie czeka na przesłuchanie.
Najpopularniejsze komentarze