Społeczna kwarantanna zostanie przedłużona? "Przy wzroście zachorowań trzeba zaostrzać środki"
Szef resortu zdrowia nadal zapowiada znaczny wzrost liczby zachorowań.
Minister Łukasz Szumowski był gościem "Radia Zet". Jak zapewnił, choć śpi "trzy, cztery, pięć" godzin dziennie, to czuje się fantastycznie, choć jest trochę zmęczony.
W momencie przeprowadzania rozmowy potwierdzonych było 238 przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. Obecnie to 246 pozytywnych wyników testów. Czy istnieją symulację dotyczące np. końca kolejnego tygodnia? - To jest tak naprawdę wróżenie z fusów, ale patrzymy na te krzywe i one wyglądają tak jak krzywe rosnące wykładniczo, czyli przyrasta bardzo szybko liczba chorych. No będziemy mówili wtedy już o tysiącach - mówił minister Szumowski.
Jak dodał, Wielkanoc to perspektywa czasowa, o której nikt na razie nie myśli. - Z punktu widzenia, co będzie, myślimy, przygotowując całą sieć szpitali pod właśnie taki szybki wzrost. No stąd te szpitale jednoimienne, stąd przygotowanie łóżek respiratorowych, stąd przygotowanie środków ochrony do tych szpitali, gdzie mają być pacjenci z COVID-em - zapewnił.
Z punktu widzenia obywateli ważną kwestią jest tzw. "społeczna kwarantanna". Na razie obowiązuje ona do 25 marca, ale według ministra kolejnych decyzji w tej sprawie można spodziewać się pod koniec tego tygodnia lub na początku kolejnego.
Rząd "nie wyklucza" przedłużenia obowiązujących środków zapobiegawczych. - Jeżeli zwiększa się liczba chorych, no to trzeba reagować wtedy, raczej zaostrzając środki, niż pozwalając na ich uwolnienie - mówił na antenie Radia Zet minister Szumowski.