Baranowo: po niemal roku usunięte zostaną chemikalia z porzuconej naczepy
W środę służby zajęły się naczepą porzuconą na parkingu w Baranowie.
O naczepie pisaliśmy na naszych łamach wielokrotnie, a po raz pierwszy w maju ubiegłego roku. Zaczęła wówczas wyciekać z niej niezidentyfikowana substancja, a teren został zabezpieczony przez strażaków.
Po pewnym czasie okazało się, że w beczkach znajdują się niebezpieczne substancje. Służby nie mogły jednak zidentyfikować właściciela naczepy, pojawił się również problem z utylizacją chemikaliów.
Parking należy do GDDKiA, która w celu ochrony podróżnych ogrodziła naczepę tymczasowym płotem. Równocześnie trwał spór kompetencyjny pomiędzy GDDKiA i samorządem o to kto jest odpowiedzialny za usunięcie odpadów.
Sprawa trafiła nawet do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. - Orzekło ono, że nie należy to do naszych kompetencji - poinformowała nas Alina Cieślak z GDDKiA.
Ostatecznie sprawą zajęła się gmina Tarnowo Podgórne. W środę rano na parkingu pojawiła się specjalnie przygotowana ekipa, która zajęła się utylizacją chemikaliów i dezynfekcją naczepy.