Szpital przy Szamarzewskiego: 6 zł za godzinę parkowania na parkingu. Brakuje "kopert"
Płać albo płacz - skarżą się pacjenci posiadający kartę parkingową.
System opłat za parkowanie na parkingu przy Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego UM przy ulicy Szamarzewskiego opisuje portal niepelnosprawni.pl. Portalowi na opłaty poskarżyła się czytelniczka. Jak twierdzi, sama przyjeżdża do szpitala na 4-6 godzin i ma kartę parkingową (dokument pozwalający niepełnosprawnemu m.in. na korzystanie z "kopert"). Choć parkowanie na "kopercie" jest tu bezpłatne, pacjenci posiadający kartę parkingową nie mają wyboru i muszą stawać na płatnych miejscach obok. "Koperty" notorycznie są bowiem zajęte. Pierwsze 30 minut na parkingu kosztuje 3 złote, każda następna godzina 6 złotych. Kobieta jest rencistką i takie opłaty to dla niej duży wydatek.
Szpital wyjaśnia, że parking należy do miasta i panuje na nim deficyt miejsc parkingowych. Głównie leczą się tu osoby chore na nowotwory, więc jest duże zapotrzebowanie na miejsca parkingowe z "kopertą". Niestety w okolicy nie ma możliwości, by utworzyć nowe miejsca dla aut.
Dziennikarze portalu zwrócili się z pytaniem w sprawie wysokiej opłaty za parkowanie na parkingu do Zarządu Dróg Miejskich. - Założeniem jest to, by w najbliższym sąsiedztwie szpitala, czyli na wspomnianym parkingu, zapewnić jak największą rotację pojazdów - mówi w rozmowie z niepelnosprawni.pl Marcin Idczak z ZDM. Jak dodaje, wielu pacjentów jest podwożonych do szpitala przez rodzinę. Zatrzymują się na miejscu parkingowym na chwilę, przez co występuje tu duża rotacja pojazdów. Co istotne - spowodowana jest ona właśnie wysokimi stawkami za parking.
ZDM nie planuje zmian w tym miejscu. Zachęca natomiast do parkowania na miejscach parkingowych przy ulicy Szpitalnej.
Najpopularniejsze komentarze