Bobrzańska: po uruchomieniu sygnalizacji na Żegrzu, tworzą się duże korki
Kierowcy skarżą się, że po przebudowie ulicy Żegrze, oczekują tu na przejazd dłużej niż przed inwestycją.
- Jadąc ulicą Bobrzańską w kierunku ulicy Żegrze niemal cały czas tworzą się tutaj korki - pisze do nas czytelnik Lucjan. - Nawet w sobotę praktycznie od godziny 10.00 do 15.00 był korek, który zaczyna się już w okolicy wjazdu do Biedronki, czasem sięga on nawet wjazdy do sklepu Aldi. Oczywiście nie mówię tutaj o sytuacji w godzinach szczytu. Jest tutaj tak praktycznie cały dzień. Przejechanie tego skrzyżowania zajmuje średnio 5-8 minut, podczas gdy w okolicy jest normalny, płynny ruch - dodaje. - Podczas trwania remontu na GTR nie tworzyły się tutaj takie korki. Zauważyłem, że światło czerwone nadawane jest ok. 2 minut, natomiast światło zielone ok. 20 sekund. Na każdej zmianie przejeżdża 6-8 aut - kończy.
Nie jest to jedyny sygnał, jaki otrzymaliśmy w tej sprawie. - Codziennie chodzę przez to skrzyżowanie. Korzystam z przystanku autobusowego Milczańska, który znajduje się przy ulicy Bobrzańskiej. Samochody notorycznie stoją tu w korku utrudniając poruszanie się m.in. autobusom - pisze Kasia.
Trasa GTR wraz z przebudowanymi ulicami Żegrze i Chartowo nie trafiła jeszcze pod pieczę Zarządu Dróg Miejskich. - Działanie wszystkich nowo włączanych sygnalizacji świetlnych opiera się na programie zatwierdzonym przez służby miejskie - tłumaczy Maja Chłopocka-Nowak z Poznańskich Inwestycji Miejskich. - Tak jest również w przypadku sygnalizatorów działających na skrzyżowaniu ulic Bobrzańskiej i Żegrze. Rola służb miejskich nie kończy się jednak w momencie uruchomienia sygnalizacji. Prowadzą one właśnie monitoring nowych świateł, by w razie potrzeby móc wprowadzić zmiany, które pozwolą na optymalizację programu sterowania - dodaje.
Nie wiadomo jak długo potrwa "monitorowanie" sytuacji.
Najpopularniejsze komentarze