Udają "Szybkich i wściekłych" na ulicach Grunwaldu. Mieszkańcy mają dość
Radna PiS Klaudia Strzelecka wystosowała interpelację do prezydenta w tej sprawie.
- W miesiącach letnich od godzin popołudniowych do rana w okolicach ulic Grunwaldzkiej i Grochowskiej kierowcy specjalnie przerobionych samochodów i motorów ścigają się ulicami miasta, widocznie przekraczając prędkość - pisze w interpelacji radna Klaudia Strzelecka. - W wielu przypadkach problemem jest także ogłuszający hałas silników tych pojazdów. Wyścigi aut i motorów rozpoczynają się od skrzyżowania z Grochowską do skrzyżowania z Bułgarską. Mimo że niedaleko znajduje się komisariat policji, policja zdaje się nie podejmować czynności i proceder cały czas jest kontynuowany - dodaje. Radna prosi o informacje na temat działań policji podejmowanych w tej sprawie.
Oficjalna odpowiedź nie jest jeszcze gotowa, ale już w czerwcu policja informowała, że zajmuje się problemem. W pewien czerwcowy wieczór około 50 osób pojawiło się przy Stadionie Miejskim w swoich sportowych samochodach. Nielegalnie popisywali się mocą silników, a przy tym stwarzali niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu. Wystawiono kilkanaście mandatów, zatrzymano dwa dowody rejestracyjne, złożono też wniosek do sądu o ukaranie jednej z osób.
Akcje jak ta z Grunwaldzkiej mają się odbywać częściej. Policjanci przypominają, że do popisów i ćwiczenia swoich umiejętności służą tory wyścigowe, a nie miejskie ulice.
Najpopularniejsze komentarze