Nowy rok szkolny i problemy z planami lekcji. "Zapisywałem syna do szkoły dziennej, a nie wieczorowej"
2 września rozpoczął się rok szkolny 2019/20.
Pierwszy dzień to oczywiście uroczyste rozpoczęcia, a normalne zajęcia rozpoczną się we wtorek. Obecny rok szkolny jest wyjątkowy, choćby ze względu na tzw. "podwójny rocznik" w szkołach średnich.
Od kilku dni w mediach pojawiają się informacje o uczniach i rodzicach niezadowolonych z planów lekcji, które w wielu placówkach trzeba było ułożyć "na dwie zmiany". Podobnie jest m.in. w poznańskich szkołach średnich.
Na adres [email protected] nasz czytelnik przysłał plan lekcji, który obowiązuje jego dziecko uczęszczające do szkoły średniej na Dębcu. - Zapisywałem syna do szkoły dziennej, a nie wieczorowej. Młodzież przygotowuje się do matury. Gdzie czas na korepetycje, zajęcia pozalekcyjne? Niektórym dojazd do domu zajmuje nawet 1,5h godziny. Co z osobami, które latami uprawiały różne sporty, a teraz nie mogą uczestniczyć w zajęciach? Ministerstwo zaprzepaściło lata treningów - napisał pan Krzysztof.
Sytuacja podobnie wygląda w wielu innych szkołach na terenie miasta, choć oczywiście przykład z Dębca jest skrajnie ekstremalny. Niestety, możliwości lokalowe placówek są ograniczone. Co prawda na załączonym planie widnieje adnotacja o "ważności tylko w dniu 3 września", ale rewolucji w godzinach nie ma się co spodziewać. Dyrektorzy nie mają dużego pola manewru i nauka na "dwie zmiany" lub wydłużanie zajęć do późnego popołudnia lub wczesnego wieczoru i skracanie przerw to konieczność. Sytuacja poprawi się dopiero po zakończeniu edukacji przez ostatnich absolwentów gimnazjów. Z drugiej strony nie wszędzie sytuacja wygląda tak źle. W stolicy Wielkopolski bez problemu można znaleźć szkoły, gdzie zajęcia kończą się w okolicach godziny 16.
Najpopularniejsze komentarze