Wędkarz wypił płyn z butelki. Jest w krytycznym stanie
W ubiegły czwartek 27-latek wybrał się na ryby ze znajomym.
- Jego kolega poszedł do sklepu. W tym czasie mężczyźnie zachciało się pić - mówi Bartosz Karwik z policji w Krotoszynie. - Po napiciu się płynu z butelki stracił przytomność. W tej chwili trwa ustalanie, czy butelka leżała wcześniej nad stawem czy mężczyźni przynieśli ją ze sobą - dodaje.
Pomocy zaczął udzielać wędkarzowi jego kolega, który po chwili wrócił ze sklepu. Na miejscu pojawiła się karetka pogotowia oraz śmigłowiec LPR. Wstępnie ustalono, że mężczyzna doznał poparzenia dróg oddechowych i przewodu pokarmowego. Jak podaje tvn24.pl, poszkodowany trafił najpierw do szpitala w Kaliszu, a następnie do szpitala w Poznaniu, gdzie przebywa do dziś. Jego stan jest określany jako krytyczny.
Obecnie nie wiadomo co znajdowało się w butelce, z której napił się wędkarz. - Ciecz została zabezpieczona i przekazana do badań laboratoryjnych. Trudno jednak powiedzieć, kiedy otrzymamy wyniki - zaznacza Karwik. Tvn24.pl podaje, że jeden z ratowników miał powąchać ciecz i stwierdzić wysoko stężony kwas octowy. Jest to jednak informacja nieoficjalna.