Tragiczny skok ze spadochronem: dwie Wielkopolanki utonęły w Bałtyku

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek na polskim wybrzeżu.

Jak informuje Polsat News, skok ze spadochronem zakończył się śmiercią dla 29-letniej mieszkanki Złotowa i 33-latki z Wyrzyska. Kobiety wpadły do głębokiej wody i utonęły.

Wiadomo, że spadochroniarze po godzinie 20 wystartowali na pokładzie Cessny z kołobrzeskiego lotniska w Bagiczu. Niestety, cała czwórka - dwie kobiety i dwóch mężczyzn - została prawdopodobnie zepchnięta przez silny podmuch wiatru i zamiast na plaży wszyscy musieli lądować w Bałtyku.

Mężczyźni przeżyli skok, kobiety nie miały tyle szczęścia. Nie udało się ich uratować pomimo błyskawicznej akcji ratunkowej. Obie miały mieć na sobie dodatkowe obciążenie, co prawdopodobnie utrudniło wydostanie się na brzeg.

Reporterka Polsat News ustaliła, że cała czwórka to doświadczeni spadochroniarze, mający na swoim koncie ponad 100 skoków.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura.