Tysiące żab w fontannie przy Avenidzie. Płazy są rozdeptywane i rozjeżdżane
Ropuchy zielone w okolicach fontanny przy centrum handlowym obok dworca Poznań Główny złożyły nawet 10 tysięcy jaj.
Gatunek, który w Polsce znajduje się pod całkowitą ochroną prawną, jest nagminnie rozdeptywany przez pieszych i rozjeżdżany przez kierowców i rowerzystów. Jak ustaliła reporterka telewizji WTK płazy rozmnażają się na terenie fontanny od około pięciu lat. Prawdopodobnie ropuchy przemieszczają się w okolice galerii handlowej z terenu Wolnych Torów. Losem żab zainteresowali się przechodnie i zawiadomili straż miejską.
Rozwiązanie pierwsze jakie przyszło nam do głowy to ogrodzić tę fontannę. Okazuje się jednak, że nie można tego zrobić, bo uwięzilibyśmy te płazy i one niestety tam by zginęły. Więc zostało to ogrodzone tylko częściowo przez zarządcę tego terenu zostawiając możliwość wyjścia - tłumaczy w rozmowie z WTK Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.
Eksperci z Uniwersytetu Przyrodniczego uważają jednak, że nie należy zagradzać płazom wyjścia ze strumienia. Ja myślę, że to jest duże wyzwanie dla tych inwestycji, które tutaj mają powstać. To jest gatunek ściśle chroniony i trzeba go uwzględnić w tych planach. To jest jedno z rozwiązań, a grodzenie zamykanie tego nie jest dobre - tłumaczy Mikołaj Kaczmarski, herpetolog, Instytut Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Od dwóch dni w Poznaniu pojawił się deszcz po długim okresie suszy, więc po prostu te zwierzęta masowo ruszyły przed siebie, bo do tej pory nie było warunków, które pozwalały im na migrację - dodaje.
Straż miejska zapewnia, że w porozumieniu z specjalistami będzie starała się rozwiązać ten problem.