S5 Poznań - Wronczyn: ukończenie odcinka w tym roku coraz mniej realne
Podpoznański odcinek trasy S5 zdecydowanie nie ma szczęścia.
10 lipca informowaliśmy, że GDDKiA ogłosiła przetarg na ukończenie lewej jezdni trasy S5 na odcinku pomiędzy Poznaniem i Wronczynem. Chodzi o przeprowadzenie ostatnich prac wykończeniowych na jezdni, po której obecnie poruszają się kierowcy. Prace miałyby ruszyć jeszcze latem, gdy ruch zostanie przełożony na kończoną obecnie prawą jezdnię.
Firmy zainteresowane udziałem w przetargu mogły zgłaszać swoje oferty do 26 lipca. W informacjach przetargowych na stronie GDDKiA pojawił się komunikat o... unieważnieniu przetargu. Powód? - W przedmiotowym postępowaniu cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia - czytamy.
Do szczegółów dotarł portal RynekInfrastruktury.pl. Okazuje się, że trzy firmy złożyły swoje oferty w przetargu. Budimex zaoferował, że przeprowadzi prace za 23,6 mln zł, Strabag - za 25,8 mln złotych, a MBS Budownictwo za niespełna 15 mln złotych. Tymczasem GDDKiA chciała przeznaczyć na ten cel... 12 mln złotych.
Co teraz? Pokażą najbliższe dni. GDDKiA od tygodni deklaruje, że robi wszystko, by kierowcy w tym roku mogli korzystać z dwóch jezdni trasy. Trudno jednak powiedzieć, czy będzie to możliwe.
Przypomnijmy - generalny wykonawca odcinka, włoska firma Toto Construzioni Generali, w czerwcu zszedł z budowy. Po kilku dniach GDDKiA wypowiedziała mu umowę. Od tego momentu podejmowane są kroki, które mają doprowadzić do jak najszybszego ukończenia podpoznańskiego odcinka trasy.
Najpopularniejsze komentarze