Sędzia od 2 miesięcy czyta wyrok w sprawie Amber Gold. W sierpniu pójdzie na urlop?
Wciąż nie odczytano wyroku w sprawie Amber Gold.
Zgodnie z prawem sędzia musi odczytać pełen wyrok, zawarty w 60 tomach akt. Dopiero wtedy dowiemy się o losach Marcina i Katarzyny P. Prokurator domaga się dla nich 25 lat pozbawienia wolności, a obrońcy uniewinnienia.
Jak informuje "Wirtualna Polska", cała procedura, ciągnąca się od 2 miesięcy, przebiega coraz wolniej. W ubiegłym tygodniu sędzia Lidia Jedynak miała dwukrotne odwołać odczytywanie, a w sierpniu, jak wynika z nieoficjalnych informacji, wybiera się na urlop. W tej sytuacji wciąż nie wiadomo kiedy poznamy wyrok.
W każdym tygodniu odbywają się 3-4 sesje, mimo to do odczytania pozostało 20 tomów akt. Sędzia odczytuje wyrok niemal w samotności. Ze "słuchowiska" zrezygnowali już przedstawiciele oskarżenia i obrony, Na sali cały czas obecni są jednak dwaj mężczyźni, prawdopodobnie jedni z poszkodowanych w aferze.
Cała procedura jest wymagana prawem, ponieważ sąd musi odczytać oskarżonym wszystkie zarzucane czyny, a w sprawie Amber Gold było 19 tysięcy poszkodowanych.
Najpopularniejsze komentarze